Niedługo nie będzie nielegalnej migracji z Białorusi
Presja migracyjna na wschodnią granicę Polski i kontrole wprowadzone przez Niemcy na naszej zachodniej granicy były jednym z tematów pytań do premiera Donalda Tuska podczas środowego wystąpienia w Sejmie. Do kwestii tej odniósł się w rozmowie z dziennikarzami wiceminister Czesław Mroczek.
Wiceszef MSWiA podkreślił, że „źródłem problemów z migrantami na granicy zachodniej jest przede wszystkim nielegalna migracja na granicy wschodniej”. Zaznaczył przy tym, że skala problemu zmniejszyła się dzięki działaniom służb. Jak podał, w ub.r. do końca maja przez granicę z Białorusią przedostało się „mimo wielkiego zaangażowania żołnierzy i funkcjonariuszy (...) 2600 osób, a w tym roku - 260 osób”. Jak zaznaczył, presja migracyjna nie spada. „Ciągle odnotowujemy ponad 200 przypadków dziennie. Natomiast nasza skuteczność znacząco wzrosła, ponieważ uszczelniliśmy granicę” - powiedział.
„Jest różnica, więc widać, że niedługo nie będzie nielegalnej migracji z Białorusi na granicy zachodniej” - ocenił wiceminister.
Wskazał też, że granicę niemiecką próbują przekroczyć również ci, którzy trafili do Polski legalnie, ale jedynie z wizą na pobyt, a teraz „próbują przedostać się na zachód, nie mając do tego tytułu prawnego”. Zdaniem wiceministra są to skutki decyzji wydanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości i wydawania miesięcznie ponad 20 tys. pozwoleń na pracę. Jak dodał, skala tego procesu została zmniejszona. „W związku z tym nie będziemy mieli w dłuższej perspektywie problemów na granicy niemieckiej” - podkreślił.
Mroczek zaznaczył, że Niemcy mają prawo, tak jak każde państwo, kontrolować wjazd do swojego kraju i wychwytywać migrantów. Dodał, że strona polska musi być powiadamiana - i ta praktyka już jest - w przypadku każdego niewpuszczenia bądź zawrócenia do Polski.
„Jeżeli byłyby kłopoty w tej komunikacji, gdyby się pojawiali migranci zatrzymani, niewpuszczeni przez służby niemieckie, o których nie mielibyśmy informacji, to wtedy rzeczywiście, tak jak powiedział pan premier, rozważymy wprowadzenie częściowej kontroli ruchu granicznego” - dodał wiceszef MSWiA.
Jednocześnie podkreślił, że ruch graniczny jest w interesie obywateli. „Z całą pewnością nasze działania będą służyć temu, by uporać się z problematyką migracji i nie wprowadzać utrudnień dla naszych obywateli” - dodał.
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej obowiązują od października 2023 r. Zostały wprowadzone przez Niemcy, by powstrzymać nielegalną migrację. (PAP)
pak/ aba/ amac/
